Rewolucyjne sądy i wyroki. Rzecz osobista a przedstawiona przez Zygmunta Kaczkowskiego. Paryż i Wiedeń 1866. Nakładem autora.
S. 87. Wys.: 25 cm.
Oprawa broszurowa z epoki.
Stan: zabrudzenia, zaplamienia i zagięcia oprawy.
Książka jest próbą obrony autora przed zarzutami, że był płatnym konfidentem policji austriackiej. Wobec braku jednoznacznych dowodów, Kaczkowski został finalnie oczyszczony z zarzutów. Sprawa ostatecznie została wyjaśniona w 1920 roku, przez dr Eugeniusza Barwińskiego. Jak pisze S. Cenckiewicz:
"Po upadku Austro−Węgier dr Eugeniusz Barwiński wyruszył na kwerendę archiwalną do Wiednia. Wpadły mu w ręce akta konfidentów austriackiej policji, a wśród nich opasła teczka agenta o pseudonimie „Heubauer” i 230 stron jego raportów. „Heubauerem” był Zygmunt Kaczkowski – agent wywiadu austriackiego, który w latach 1863–1871 składał sążniste i szczegółowe donosy, za które otrzymywał niemałe pieniądze. Jego działalność doprowadziła do rozbicia galicyjskiej organizacji spiskowej, co pociągnęło za sobą falę aresztowań. Powstanie styczniowe straciło tym samym możliwość oparcia w społeczeństwie Galicji.
W 1920 r. ukazała się książka Barwińskiego Zygmunt Kaczkowski w świetle prawdy (1863–1871). Z tajnych aktów b. austryackiego ministerstwa policyi. Wolna Polska wymazała Kaczkowskiego z kanonu literatury narodowej. Odwaga historyka i prawda zwyciężyły kłamstwo i obłudę fikcyjnych bohaterów". [Lit.: Agent Heubauer. Dzisiejsza polska lustracja to powtórka z XIX wieku, „Wprost”, 25 II 2008 [ w:] S. Cenckiewicz, Śladami bezpieki i partii. Studia. Źródła. Publicystyka, Łomianki 2009, Wydawnictwo LTW, s. 649-654]
Nesen skatītās
Piesakies, lai redzētu lotu sarakstu
Iecienītākie
Piesakies, lai redzētu lotu sarakstu