Dużej rzadkości walor, a zarazem jedyny rocznik trzech rubli srebrem obok rocznika 1858, który pojawia się na rynku kolekcjonerskim. Równolegle jest to w praktyce najwyższy dostępny nominał rubli srebrem, stąd też jest to bardzo potrzebna i ceniona typologicznie pozycja dla kolekcjonerów polskich banknotów.
W naszej opinii są to nadal jedne z najbardziej niedoszacowanych banknotów polskich, których rzadkość jest tak duża, że niewielu kolekcjonerów próbuje swoich sił z tym jakże trudnym do uzbierania tematem. Naszym zdaniem niedowartościowanie tego działu ma swoje korzenie jedynie po stronie popytowej, bowiem po stronie podażowej ruble srebrem pojawiają się ekstremalnie rzadko. Śladowa podaż wysokich nominałów rubli srebrem to efekt dużej siły nabywczej w okresie obiegu oraz co najistotniejsze pełna i długotrwała wymienialność w okolicznościach dziejowych pozbawionych gwałtownych wydarzeń. Kolokwialnie można powiedzieć, że garstka egzemplarzy cieszących nasze oczy, to te, które w nieznanych okolicznościach zostały niezauważone, a tym samym niewymienione na monetę kruszcową.
Kolekcjonerom przerażonym mnogością roczników, nawet przy wysokich nominałach rekomendujemy uzbieranie dwóch jakże odmiennych kolorystycznie odmian jedno-rublówki (zielonej i orzechowej) oraz dwóch graficznie różnych odmian trzyrublówki to jest wczesnej z datą emisji 1841-46 oraz późnej z datą emisji począwszy z rokiem 1850 kończąc na 1858. Takie podejście pozwala nam wizualnie wypełnić lukę w dziale rubli srebrem przy jak najmniejszym uszczupleniu budżetu.
Ładny egzemplarz z śladami starych, niepraktykowanych dzisiaj poprawek, których jedynym zadaniem jest wzmocnienie newralgicznych punktów z punktu widzenia dalszego obiegu kolekcjonerskiego. Banknot nie został poddany współczesnej konserwacji, stąd liczne przybrudzenia, a kolorystyka jest naturalna z dobrze zachowanym i wyraźnym drukiem. Celowo ogradowany aby ułatwić jego przechowanie oraz dalszy obieg, bowiem ruble srebrem charakteryzują się niezwykle kruchym oraz podatnym na czynniki środowiskowe papierem. Drobne prześwity w polu, ale prezencja ponadprzeciętna.
Duża rzadkość, pozycja bardzo potrzebna typologicznie z wyraźnym zapasem w wycenach rynkowych względem reszty jakże prężnie rozwijającego się rynku polskich banknotów.