Autor: Oleg Osipoff
Tytuł: Snow and coffee
Wymiary: 140 cm (szerokość) x 100 cm (wysokość)
Technika: olej na płótnie
Sygnatura: na awersie
Certyfikat: autorski oraz galeryjny certyfikat autentyczności
Oleg Osipoff
Światowej klasy surrealista. Pochodzi z Białorusi i posiada polskie korzenie. Mieszka w Polsce i stąd jego obecność na naszej aukcji. Dzieła tego artysty zdobią domy kolekcjonerów i sławnych ludzi głównie w Stanach Zjednoczonych i Europie. Każdego roku tworzy on tylko około 4 obrazów a prezentowany przez naszą galerię jest drugim wystawionym na aukcję w Polsce. Tym razem jeszcze większy format z jeszcze większą ilością detali, które można odkrywać niezliczoną ilość razy i interpretować na różne sposoby.
Wiele z jego dzieł osiągnęło ceny kilkudziesięciu tysięcy dolarów a więc sprzedawany przez nas obraz jest w bardzo okazyjnej cenie wywoławczej - którą autor postarał się dostosować do naszego rynku - i może okazać się świetną inwestycją. Z pewnością będzie też pokazem mistrzostwa ponieważ każdy detal jest tworzony z niepohamowaną chęcią dążenia do perfekcji. W jego obrazy można zanurzyć się i zapomnieć tak jak przy dobrej książce. Sam autor tak opisuje swoją inspirację do tego arcydzieła:
"Obraz jest zwierciadłem w którym możemy dostrzec alternatywną rzeczywistość. Symbolizuje ją pejzaż miejski a szczególnie przytulna kawiarnia na tle miasta pogrążonego w mroźnym klimacie zimy. Jest w niej ciepło i pachnie drogą kawą. W tym zimowym pejzażu staje się ona enklawą pasji, emocji i całkowitego braku pragmatyzmu. Ludzie wewnątrz kawiarni są zadowoleni i zrelaksowani. Nie mają nic przeciwko doświadczaniu nowego rodzaju kawy jako nowej emocji ale nie podejmują żadnego wysiłku. Wszystko jest dla nich dostępne. Złoty, zabytkowy ekspres do kawy jest symbolem bezgranicznej przyjemności i obfitości. Robi on kawę na każdą potrzebę ale trzeba za nią zapłacić. Chcesz kawy o smaku zapomnianej miłości? Zapłać odpowiednio. W tej kawiarni wszystko jest możliwe z wyjątkiem pragmatyzmu i zimnego rozsądku. Niektórzy ludzie lubią pić gorący napój, podczas gdy inni nie mogą utrzymać filiżanki i kawa się wylewa. To jest właśnie prawdziwe życie!
Kawiarnia, w której jest gorąco i mieszają się wszystkie możliwe namiętności, grzechy, marzenia i pragnienia. Wszystko dzieje się wewnątrz. To oddzielny świat. Kobieta przy oknie zdaje sobie sprawę, że za oknem jest inne życie, inna filozofia. Wciąż próbuje oprzeć się pokusie wypicia kolejnej filiżanki, chce wyjść na zewnątrz i odetchnąć świeżym, mroźnym powietrzem, ale nie może tego zrobić ponieważ zapach kawy, przytulne ciepło i obfitość emocji prawie ją pochłonęły. Zostanie tu na długo...
Kontrastem na obrazie jest śnieg i zimno. Jest ono otrzeźwiające. Wizerunek kobiety na zewnątrz jest symbolem religii, zakazu i osądu. Zwraca na siebie uwagę swoimi przekonaniami i dogmatami. Nie chce pozostać pod cichym, uspokajającym, lekkim śniegiem, ale gdzieś z tyłu jej umysłu marzy również o zakradnięciu się do ciepłej kawiarni i skosztowaniu filiżanki kawy o smaku "możesz wszystko". Mężczyzna w wojskowej kurtce jest symbolem społeczeństwa, które jest posłuszne, nie ma nic przeciwko temu, co się dzieje i żyje "z dnia na dzień". Słucha religii i zakazów. Nigdy nie wejdzie do kawiarni. Nie daje się uwieść. Ten męski wizerunek nie potrzebuje przyszłości. Wyrwał je z ziemi razem z korzeniami. Drzewo jest symbolem przyszłości, a korzenie drzewa symbolem przeszłości. Społeczeństwo nie potrzebuje przeszłości ani przyszłości. Społeczeństwo żyje tu i teraz.
Kluczowy akcent na pierwszym planie obrazu to spadająca filiżanka kawy. Kawa wylewa się i płynnie miesza ze śniegiem. Może śnieg próbuje schłodzić gorącą kawę i ją rozcieńczyć? A może kawa próbuje stopić śnieg i lód, aby wnieść swój smak do mroźnego i zaśnieżonego świata.
Na dalszym planie zabytkowy Mercedes, symbol niezawodności. Prowadzą go dwie kobiety. Są dziwne i obojętne na wszystko, co się dzieje. Jakby pochodziły z innego obrazu ale idealnie pasują do tej historii. Celowo pokazałem je jakby z dala od wszystkiego. Jest w nich poczucie ironii i kpiny. Kiedy je namalowałem, nazwałem je "czarownicami". Może to one stworzyły tę całą alternatywną rzeczywistość? Może mają wpływ na różne sytuacje? Pozostawiam tę tajemnicę widzowi."
